Czy istnieje różnica między skąpstwem a oszczędnością?

Dzisiaj rozważymy odpowiedź na to pytanie. Chyba każdy chociaż kiedyś się nad tym zastanawiał. Z jednej strony wychodziło, że tak, a z drugiej, że nie. Dlatego postanowiłam zebrać trochę przydatnych informacji na ten temat J.

Pozornie można powiedzieć, że taka różnica nie istnieje. W końcu cel jest jeden: gromadzenie pieniędzy!. Jednak granica między tymi pojęciami, choć cienka, istnieje.

Zacznijmy od tego, kto to jest skąpiec. To osoba, która:

·         zwraca uwagę przede wszystkim na cenę, jakoś się nie liczy,

·         oszczędza na wszystkim, na czym tylko może,

·         niską cenę towaru przedkłada nad jego wpływ na zdrowie czy inne ważne sprawy,

·         żałuje wydawać i pożyczać pieniędzy,

·         pieniądze stawia na pierwszy miejscu,

·         myśli najpierw „co z tego będę miał”.

Natomiast osoba oszczędna:

·         świadome zarządza finansami,

·         stawia w pierwszej kolejności na niezbędność danego zakupu,

·         zwraca uwagę na jakość produktu/usługi oraz jaką niesie on wartość. (np. osoba oszczędna zapłaci więcej za buty dobrej jakości, bo wie, że w dłuższym czasie lepiej na tym wyjdzie, niż gdyby miała kupić dwie tańsze pary butów),

·          nigdy przesadnie nie oszczędza,

·         oszczędza na tym, do czego nie przywiązuję aż takiej wagi, a wydaję więcej na to, co lubi i co sprawia  przyjemność,

·         nie gromadzi bezmyślnie każdego grosza, tylko odkłada pieniądze na konkretne, często długoterminowe cele.

 Myślę, że teraz już widać tą małą różnice między tymi osobami.

Podsumowując, choć dwie osoby mają ten sam cel, którym jest oszczędzanie to sposób w jakim to robią jest bardzo różny.

A wy co sądzicie na ten temat? Dzielcie się tym z nami w komentarzach!!